
Wzgórza Kiełczyńskie - okno na Sudety
Na spontaniczny, jednodniowy wypad za miasto często wybieramy miejsca znane i popularne. Problem w tym, że kiedy pogoda dopisuje podobny pomysł przychodzi do głowy tysiącom ludzi. Z rekreacyjnego wypadu robi się męcząca misja.
Z taką weekendową koncentracją turystów mamy do czynienia na górze Ślęży. Zapowiedzią tłumów na Ślężańskich szlakach są setki samochodów zaparkowanych wzdłuż drogi na przełęczy Tąpadła. Zamiast rezygnować z wycieczki warto zajechać kilka kilometrów dalej, do Kiełczyna.
Wzgórza Kiełczyńskie zamiast zatłoczonych ślężańskich szlaków
Wzgórza Kiełczyńskie stanowią świetna alternatywę dla przepełnionych Ślężańskich szlaków. Wiodącą przez wzgórza ścieżka dydaktyczna miejscami bywa nieprzetarta i dzika. Nie jest to szlak dobry dla rowerzystów ze względu na wysokie trawy w części szlaku i strome podejście pod samą Szczytną, ale z dziećmi można iść bez obaw. Na wędrujących późnym latem czeka tu bogactwo leśnych owoców.
Przez Kiełczyńskie Wzgórza wiedzie żółty szlak ze Świdnicy na Ślężę, ale my proponujemy wędrówkę wyznaczoną w 2013 roku ścieżką dydaktyczną. Ścieżka okrąża wzgórza. Zaczyna się tuż przed kościołem w Kiełczynie, kończy przy leśnym parkingu niedaleko tego samego kościoła. Trasa składa się z 16 przystanków z tablicami informacyjnymi o miejscu a jej długość to niecałe 7 kilometrów. Spokojna wędrówka bez przerw nie zajmie więcej niż 2-3 godziny.
Leśniczówka, pomnik i głaz narzutowy
Pierwsze trzy punkty na dydaktycznym szlaku położone są jeszcze w Kiełczynie. Punkt trzeci jest szczególny. Zobaczyć tu można pomnik, pamiątkowy głaz narzutowy i leśniczówkę.
Pomnik poświęcony jest pamięci dawnych mieszkańców Kiełczyna i okolic poległych na frontach I Wojny Światowej. Przedstawia lwa spoczywającego na armatniej lufie, na ścianach postumentu widnieją tablice z nazwiskami poległych. Postument pomnika ma zieloną barwę bo zbudowany jest z serpentynitu wydobytego z pobliskich wzgórz.

Fronty I Wojny Światowej ominęły Dolny Śląsk. Tego typu pomniki to rzadkość w tych okolicach, a ten został odnowiony w 2006 roku.
Do samej Szczytnej szlak wydaje się dziki i mało uczęszczany. Trzeba dobrze się rozglądać, aby nie zgubić kolejnych oznaczeń.
Szczytna – teraz już z górki
Punkt numer 8 to Szczytna, najwyższy punkt w pasmie Kiełczyńskich Wzgórz, 466 m. n.p.m. Jest tu miejsce na odpoczynek dla zmęczonego podejściem turysty, chociaż niski dębowy las uniemożliwia podziwianie panoram. Turyści nie zatrzymują się tu na długo.

Dziewiąty punkt ścieżki dydaktycznej będzie interesujący dla dzieci. Paśnik i lizawka dla zwierząt znajdują się niemal na ścieżce. Dalej szlak prowadzi w kierunku południowym. Ze szlaku w tej części Wzgórz Kiełczyńskich widać Góry Wałbrzyskie, Świdnicę i tuż pod wzgórzami wioskę Gogołów z wiatrakiem typu holenderskiego. Od tego miejsca będzie już z górki.

Skarby pod stopami!
W południowej części Wzgórz Kiełczyńskich, gdzie serpenitowe skały wychodzą na powierzchnię warto dobrze patrzeć pod nogi. Wśród zielonych skalnych okruchów na ścieżce znaleźć można kamień wyjątkowy – nefryt. Szukanie połyskujących zielonym blaskiem kamieni sprawi ogromną frajdę niejednemu dziecku. Najwięcej jest ich w okolicy Przełęczy Książnickiej. Przy Przełączy Książnickiej można odpocząć. Jest tu wiata turystyczna i miejsce na ognisko, chociaż nie mamy pewności czy zostało ono tu oficjalnie wyznaczone.

Za przełęczą z naszego szlaku widać Góry Sowie. Z tej perspektywy wydają się wyrastać nagle, pionowymi ścianami. Wraz z ostatnimi punktami szlak zbliża się do Kiełczyna. Ostatni punkt domyka pętle na leśnym parkingu.
- Lokalizacja na mapie Sudetów: