Weekendowe poszukiwania minerałów w Kletnie

Dolny Śląsk jest obszarem obfitującym w różnego rodzaju minerały i drogocenne kamienie, zwłaszcza w Sudetach można znaleźć fascynujące przykłady kolorowych kamieni ozdobnych, a nawet szlachetnych. Jednym z miejsc, gdzie możliwe jest poszukiwanie minerałów i zgłębianie tajemnic geologii, jest Kletno. W tym malowniczym regionie u podnóża Masywu Śnieżnika w piękną jesienną sobotę spędziliśmy kilka godzin na warsztatach geologicznych poszukując ciekawych okazów minerałów. Musimy dodać, że był to wyjątkowo udany weekend w górach Ziemi Kłodzkiej.

Warsztaty geologiczne i poszukiwania minerałów w Kletnie

Pierwszy raz jechaliśmy do Kletna z myślą o warsztatach geologicznych i poszukiwaniu minerałów, a nie o Jaskini Niedźwiedziej czy wędrówce na Śnieżnik. Jak zwykle weekend mieliśmy zaplanowany ale tym razem postanowiliśmy skorzystać z oferty profesjonalisty - geologa, certyfikowanego przewodnika Geoparku Przedgórze Sudeckie, pasjonata i popularyzatora nauk o Ziemi z ponad 20-letnim stażem. 

Z panem Grzegorzem Bijakiem z geopasja.pl spotkaliśmy się przed Muzeum Ziemi.

Warsztaty geologiczne w Kletnie składają się z dwóch części: odwiedzenia prywatnego muzeum ziemi, gdzie można podziwiać bogatą kolekcję minerałów i skamieniałości z całego świata i wprowadzenia do poszukiwania minerałów z częścią praktyczną na hałdzie dawnej kopalni uranu w Kletnie.

Muzeum Ziemi w Kletnie

W pierwszej części warsztatów, uczestnicy mogą zobaczyć ponad 2000 eksponatów z różnych zakątków świata, w tym rzadkie i cenne okazy, takie jak opal z Australii, turmalin, beryl, agat, fluoryt czy malachit. Można tu także podziwiać skamieniałości roślin i zwierząt, które żyły na Ziemi miliony lat temu, w tym dinozaury, ryby, owady, muszle, koralowce i wiele innych. Muzeum ziemi w Kletnie jest jednym z największych i najciekawszych tego typu muzeów w Polsce.

Skamieniałe jaja dinozaura

Jedną z największych atrakcji muzeum ziemi w Kletnie są wystawy związane z dinozaurami. Na zewnątrz można zobaczyć modele różnych gatunków dinozaurów, w środku fragmenty ich szkieletów oraz zęby megalodona, największego rekina w historii ziemi. To prawdziwe gratka dla fanów prehistorii i wszystkich, którzy chcą poczuć się jak odkrywcy utraconego świata.

W muzeum ziemi w Kletnie można również podziwiać unikalne skamieniałości oraz znalezione skarby ziemi. Na ekspozycji znajdują się skamieniałe tropy gadów, skamieniałe pnie drzew oraz wiele innych interesujących eksponatów.

Unikatowym eksponatem muzeum, w skali Polski i Europy są skamieniałe gniazda z jajami dinozaurów.

Cztery skamieniałe gniazda jaj dinozaurów sprzed 70 mln. lat, zostały sprowadzone z odległych Chin. Trzy skamieniałe gniazda, należały do Segnozaurów z rodziny Terinozauroidów i ich krewniaków. Czwarte gniazdo należało do Hadrozaurów - tzw. dinozaurów kaczodziobych. Łączna ilość tych jaj w czterech gniazdach to aż czterdzieści sztuk. 

Jak czytamy na stronie internetowej muzeum w Kletnie.

Muzeum Ziemi - Geologiczne w Kletnie znajduje się w pobliżu udostępnionej do zwiedzania kopalni uranu. Chociaż zwiedzanie muzeum zajmuje niewiele czasu to warto zarezerwować sobie kilka chwil bo to jest kolejna ciekawa atrakcja turystyczna Ziemi Kłodzkiej.

Poszukiwanie minerałów na hałdzie po kopalni uranu

W drugiej części warsztatów, uczestnicy mogą przenieść się do świata poszukiwaczy minerałów, którzy z pasją i cierpliwością odkrywają skarby ukryte w skałach. Pod okiem doświadczonego geologa i przewodnika, uczestnicy mogą nauczyć się podstawowych zasad i technik poszukiwania minerałów, takich jak rozpoznawanie skał i minerałów oraz określanie stopnia twardości. 

Po krótkim wprowadzeniu przychodzi czas na to co mali i duzi odkrywcy lubią najbardziej - grzebanie w ziemi. Młotki geologiczne w dłoń i przenosimy się na hałdę po dawnej kopalni uranu.

Chociaż słowa "hałda po kopalni uranu" u wielu czytających mogą budzić niepokój to musimy zapewnić, że pod względem promieniowania poszukiwanie minerałów w tym miejscu jest całkowicie bezpieczne. 

Warsztaty w Kletnie wybraliśmy na początek naszej przygody z tego typu zajęciami. Wiedzieliśmy, że tu najłatwiej o okazy.

Padający w nocy i nad ranem deszcz zapowiadał błotną katastrofę ale okazało się, że deszcz zmył pył ze skalnych okruchów i kolorowe fragmenty dosłownie świeciły pod nogami. W górnej części hałdy, ktoś wyłupał ogromny kawał skały i go zabrał. W miejscu oderwania widać żyłę fluorytu w kwarcu. Wokoło zostało mnóstwo kolorowych kawałeczków, które szybko zebrali mali odkrywcy.

Nam udało się zebrać kilka kilogramów minerałów i skał. Wśród zebranych okazów mamy białe kwarce, fioletowe fluoryty i ametysty, przyciągane magnesem magnetyty i kawałeczki skały z zieloną chryzokolą. 

Inni uczestnicy znaleźli również wykazujące minimalne promieniowanie fragmenty uranitu. Mogliśmy to sprawdzić za pomocą dozymetru potocznie zwanego licznikiem Geigera. Nasz przewodnik krążył między uczestnikami odpowiadając na ich pytania.

W pobliżu hałdy znajduje się sztolnia dawnej kopalni rud żelaza. Ślady górnictwa w dolinie Kleśnicy znajdziemy często, bo historia Kletna to część historii górnictwa na Ziemi Kłodzkiej.

Fluoryty z Kletna

Fluoryt to minerał z gromady halogenków, składający się z fluorku wapnia (wzór chemiczny CaF2). Jest to jeden z najbardziej kolorowych minerałów występujących na Ziemi, który może przyjmować różne odcienie, takie jak zielony, niebieski, fioletowy, żółty, czerwony lub bezbarwny. Fluoryt wykazuje zjawisko fluorescencji, czyli świecenia pod wpływem światła ultrafioletowego. Jego nazwa pochodzi od łacińskiego słowa fluere, oznaczającego płynąć, ponieważ obniża temperaturę topnienia innych minerałów i był używany jako topnik.

Fluoryt występuje głównie w formie żył hydrotermalnych, gdzie towarzyszy rudom metali, takim jak ołów, cynk, srebro czy miedź. Może też być obecny w spękaniach i wgłębieniach wapieni i dolomitów². Największe złoża fluorytu znajdują się w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, USA, Niemczech, Szwajcarii i we Włoszech. W Polsce poza Kletnem, fluoryt występuje na terenie Gór Kaczawskich, Gór Izerskich i na Pogórzu Izerskim. W Kletnie fluoryt występuje głównie w zabarwieniu fioletowym. 

Fluoryt ma duże znaczenie przemysłowe, naukowe i kolekcjonerskie. Jest stosowany w produkcji kwasu fluorowodorowego, tworzyw sztucznych, emalii, soczewek, aluminium i innych wyrobów¹. Jest też ceniony jako kamień ozdobny, jubilerski i rzeźbiarski, ze względu na swoje piękne kolory i wzory. Fluoryt ma również właściwości metafizyczne, które pomagają w pobudzaniu umysłu, kreatywności, koncentracji, intuicji i komunikacji. Jest nazywany „kamieniem geniuszu” lub „skrystalizowanym światłem”.

Czas trwania warsztatów geologicznych

Warsztaty geologiczne w Kletnie trwają około 3-4 godzin. Podczas warsztatów uczestnicy mają możliwość zdobyć wiedzę na temat różnych minerałów i skał, jak również nauczyć się rozpoznawać minerały i skały samodzielnie. Warsztaty są prowadzone przez doświadczonego przewodnika, który udostępnia uczestnikom niezbędne narzędzia do poszukiwania.

Cennik i rezerwacja

Żeby wziąć udział w warsztatach geologicznych w Kletnie, należy dokonać wcześniejszej rezerwacji. Cennik warsztatów jest dostępny na stronie internetowej geopasja.pl. Aktualne informacje i plan warsztatów w różnych częściach Dolnego Śląska znajdziecie na stronie facebookowej: www.facebook.com/geopasja.

Lokalizacja i dojazd

Kletno znajduje się we wschodniej części Ziemi Kłodzkiej, na południe od Stronia Śląskiego. Najlepiej dojechać tam drogą nr 392 ze Stronia Śląskiego lub z Bystrzycy Kłodzkiej przez Janową Górę. 

Weekend w Kletnie

Zwiedzanie muzeum geologicznego i warsztaty zajęły nam pół dnia. W tym czasie słońce przeszło na drugą stronę góry i nadszedł czas powrotu. Nie mieliśmy w planach innych atrakcji jakie oferuje ta rozciągnięta wzdłuż doliny Kleśnicy wioska.

Potrzebny jest co najmniej cały weekend, żeby zobaczyć wszystkie atrakcje:

• Jaskinia Niedźwiedzia
• Kopalnia uranu
• Muzeum Ziemi/Geologiczne
• Kapliczka św. Bernarda

W drodze do domu udało nam się zatrzymać w Lądku Zdrój. Nie mieliśmy już czasu zatrzymać się w Złotym Stoku ale ten region zostawiamy na kolejny intensywny weekend z dziećmi. Nasza mała odkrywczyni zasnęła przed pałacem Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Znów przyszła nam do głowy myśl, że mieszkamy w jednym z najciekawszych zakątków Dolnego Śląska, a może i Polski.