
Wałbrzych i okolice w „Podziemiach III Rzeszy"
Biorąc tę książkę do ręki pomyślałem że to kolejna opowieść o „super broni III Rzeszy” w najlepszym wypadku coś dla znawców. Wertowanie i podczytywanie zajęło mi 40 minut, resztę dokończyłem w domu. Jerzy Rostkowski tropi dolnośląskie tajemnice III Rzeszy od wielu lat, po raz kolejny dzieli się z nami swoimi przypuszczeniami w książce „Podziemia III Rzeszy – Tajemnice Książa, Wałbrzycha i Szczawna Zdroju.”
Tym razem swoją uwagę koncentruje na obszarze Gór Wałbrzyskich i Sowich. W Szczawnie – Zdroju odnalazł doświadczalne laboratorium Luftwaffe, w okolicach Książa ślady produkcji części lotniczych, Wałbrzyskie kopalnie i dawne górnicze sztolnie miały skrywać fabryki broni. Autor wskazuje na możliwość występowania tajnego ośrodka badań atomowych pod Wałbrzychem. Istnieje wiele obiektów na tym terenie których funkcji i przeznaczenia nikt nie zna. Z różnych przyczyn jeszcze długo się tego nie dowiemy.
Książka Rostkowskiego podaje gotowy pomysł na produkt turystyczny tajemniczego Wałbrzycha. Dość dobrze udokumentowane korytarze i sztolnie mogły być znaczącą atrakcją turystyczną miasta.
Niestety wiele obiektów zostało celowo zniszczonych lub zabezpieczonych na zawsze. Próby oddania „Lisiej Sztolni” na cele turystyczne skończyły się niepowodzeniem, pojawiły się problemy techniczne. Jerzy Rostkowski ma teorię na temat pojawiających się problemów i dziwnych okoliczności a wiele hipotez udało by się potwierdzić gdyby nie strażnicy owych tajemnic.