
Neratov – kościół ze szklanym dachem w Górach Orlickich
Pod szklanym dachem kościoła w Neratovie, w surowym, otynkowanym wnętrzu odbywają się msze i śluby. To nie jest niezwykłe. Niezwykły jest kościół w tej małej osadzie nad Dziką Orlicą na polsko-czeskim pograniczu. Imponujący rozmiarami i szklanym dachem w kształcie krzyża zamontowanym w 2007 roku zgodnie z projektem inż. Jerzego Starego i inż. Petra Dostala. Poniżej kościoła jest niewielki, zadbany, stary cmentarz. Na nagrobkach widnieją niemieckie nazwiska dawnych mieszkańców Bärnwaldu – Niemców sudeckich którzy od średniowiecza zasiedlali te rejony.
Wcześniej dachu nie było. Budowla do 1990 roku była tylko walącą się ruiną ukończonego w 1733 roku kościoła Wniebowzięcia NMP. Plany barokowej świątyni nakreślił podobno włoski architekt Giovanni Battista Alliprandi. Dawniej Neratov a właściwie Bärnwald przez prawie 300 lat był znanym w okolicy miejscem pielgrzymkowym. To tłumaczy rozmiary świątyni ulokowanej w nie tak maleńkiej wtedy wiosce, wysokość sklepień sięgała nawet 20 m, długość 49 metrów. Interesująca jest północno-południowa orientacja kościoła - „główne wejście i fasada są skierowane na południe, a prezbiterium na północ. Dzięki temu niekonwencjonalnemu kierunkowi, świąteczne promienie słoneczne padają na boski południk w południe w prawo przy tabernakulum”, czytamy na stronie https://www.neratov.cz/kostel.
Zdjęcia: Neratov – kościół ze szklanym dachem w Górach Orlickich
Początek i koniec pielgrzymek do Neratova
Historia pielgrzymek do Neratova rozpoczęła się od wielkiego pożaru kościoła w pobliskich Rokytnicach. Tak początki opisuje Mirosław Jarosz na portalu https://kosciol.wiara.pl.:
Po tym wydarzeniu tamtejszemu proboszczowi miała przyśnić się Maryja, która poprosiła, by zorganizował procesję do Neratova. Kapłan posłuchał zaleceń. Kazał wyrzeźbić figurkę Maryi, którą zobaczył we śnie. 15 sierpnia 1661 r. wierni i kapłani przenieśli ją do niewielkiej kapliczki. Wkrótce w Neratovie doszło do cudownego uzdrowienia jednej z mieszkanek. Kiedy wieść o tym się rozeszła, figurce Panny Maryi i tutejszemu źródełku zaczęto przypisywać cudowną moc, a na miejsce zaczęli coraz liczniej przybywać pielgrzymi.
W roku 1668 w miejscu kapliczki powstał niewielki murowany kościół, z którego pozostało prezbiterium, obecnie kaplica przy cmentarzu. Nowy, imponujący rozmiarami kościół zbudowano nieco wyżej. Budowę ukończono w 1733 roku, później dodano efektowne rokokowe schody, najcenniejszy element budowli. W zachowanej do dziś parafialnej księdze cudów odnotowano 1400 uzdrowień i 6000 wysłuchanych próśb. Było by ich więcej ale wiosną 1945 roku pożar dachu kościoła zakończył działalność sanktuarium.
Neratov pustoszeje
Tego wieczoru, 10 maja 1945 roku mieszkańcy Bärnwaldu bezradnie gromadzili się wokół płonącego kościoła. Kilka minut wcześniej powietrzem szarpnęła niewielka eksplozja. Wystrzelony ze wzniesienia przez żołnierza radzieckiego, niby przypadkowo pocisk przeciwpancerny trafił w dach świątyni. Ogień zniszczył dach oraz drewniane schody, w wysokiej temperaturze stopił się dzwon i mechanizm zegarowy. We wsi nie było mężczyzn, którzy mogliby ugasić pożar, nie wrócili jeszcze z frontu, albo ukrywali się w okolicznych lasach.
10 maja 1945 roku w tym rejonie wojna jeszcze trwała, dowództwo niemieckiej Armii Centrum nie podporządkowało się aktom kapitulacji. Większość niemieckich sił zgromadzonych na wschód od stolicy poddała się w nocy 11 maja. Alianci szykowali się do okrążenia Pragi, ale w górach wyzwolonej Czechosłowacji sytuacja nie była jednoznaczna. Zamieszkany przez sudeckich Niemców obszar już w 1918 roku - roku proklamowania niepodległej Czechosłowacji był punktem zapalnym wymagającym częstych interwencji wojskowych. Niemcy zamieszkujący Sudety bojkotowali rząd Czechosłowacji, nie chcieli być Czechami *1. Dlatego w maju 1945 roku wcale nie czuli się wyzwoleni. Słyszeli też o apelu z 17 kwietnia 1945 w rządowej rozgłośni radiowej do Czechów i Słowaków: Idźcie rozliczać Niemców za wszystkie ich bestialstwa i nie znajcie litości wobec niemieckich morderców. Postępujcie bez litości ze zdrajcami Republiki. *2
Wyzwolona Czechosłowacja nie mogła pozwolić sobie na pozostawienie tak licznej grupy Niemców w Sudetach chociaż od północy graniczyła już z innym państwem. Pograniczne wioski w ciągu kilku lat opustoszały. Przesiedlenia dotknęły też Neratov, dawniejszy Bärnwald. Nie było już komu odbudować kościoła, który przeznaczono do rozbiórki. Próbowano tego kilkukrotnie, przy ostatniej próbie w 1973 roku wywieziono cenne rokokowe schody ale ta operacja pochłonęła znaczną część środków przeznaczonych na rozbiórkę ruin kościoła bez dachu. Czechosłowackim władzom nie zależało na ożywieniu okolicznych miejscowości i miały do tego solidny powód. Dwa lata później niedaleko, w bunkrze Hanička, jednym z całej linii mających bronić Czechosłowacji przed agresją z północy, Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zainicjowało operację budowy tajnego obiektu pod kryptonimem Kahan. Leżący w przygranicznej strefie Neratov popadł w zapomnienie.
Odbudowa wsi i powrót tradycji pielgrzymkowej do Neratova
Remont kościoła bez dachu rozpoczął ksiądz Josef Suchár w 1989 roku. Jeszcze w czasach reżimu komunistycznego postanowił odbudować kościół i odprawiać tu msze, kiedy tylko zmieni się sytuacja w kraju. Nie było na to zgody biskupa. Nie mogło być kościoła bez ludzi, którzy mogliby się nim zajmować. Wkrótce osiedliły się tu dwie rodziny. Powstało "Stowarzyszenie Neratov" którego motto brzmi "Odbudowujemy pielgrzymkowe miejsce pojednania, przywracamy życie do wysiedlonego regionu i dajemy dom ludziom niepełnosprawnym i opuszczonym dzieciom."
Tradycja pielgrzymek wróciła do Neratowa w 1990 roku. W sierpniu 2016 r. Zarejestrowano około 60 osób na pobyt stały, a w letnie i zimowe dni wioskę wypełniają urlopowicze spędzający wakacje w czeskich górach oraz jednodniowi turyści. Wśród turystów liczną grupą są turyści z Polski. Przyjeżdżają tu z Kotliny Kłodzkiej, pobliskich uzdrowisk: najbliższego Długopola Zdrój, Dusznik, Kudowy i Polanicy.
Dlaczego warto odwiedzić Neratov po czeskiej stronie Gór Orlickich?
Kościół jest zabytkiem kultury. Przez długie lata msze odbywały się w niezadaszonych murach. Ten klimat zachowano dzięki przeszklonemu dachowi. Trzeba przyznać, że robi to ogromne wrażenie. W listopadzie 2018 roku zamontowano nowe kopuły na wieżach. Nadal nie wiadomo, czy uda się odzyskać cenne rokokowe schody z Zamku Skałka.
Unikatowy kościół jest magnesem przyciągającym turystów ale w Neratowie da się odczuć klimat górskiej spokojnej wsi odciętej od świata. Kwitnie życie kulturalne, odbywają się cykliczne imprezy i koncerty. Jest gospoda, sklep z upominkami i rękodziełem mieszkańców wioski. Kto chce na dłużej zawitać do wioski znajdzie niedrogie noclegi w Chacie Neratov.
*1- Sudeccy Niemcy chcieli przyłączenia do III rzeszy co chętnie wykorzystał Hitler. W 1938 roku na północnych granicach Czechosłowacji zaczęło dochodzić do prowokacji. Miał to być sygnał dla Europy, że źle się dzieje Niemcom w Sudetach i usprawiedliwienie zajęcia tego obszaru przez Hitlera po konferencji w Monachium. Wielu Czechów musiało opuścić swoje domy. Pół roku później pozbawiona umocnień na północnej granicy Czechosłowacja została zajęta.
*2 – http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,14801912,Zemsta_Czechow.html
*3 - František Burda, Uniwersytet Hradec Králové - Rewitalizacja kościołów i wspólnot regionu Erlitztal na pograniczu czesko-polskim jako próba rekonstrukcji świata symbolicznego.
- Lokalizacja / adres: Neratov v Orlických horách, Bartošovice v Orlických horách, okres Rychnov nad Kněžnou, Královéhradecký kraj, Northeast, Czechy
- Lokalizacja na mapie Sudetów: